O 5.15 pobudka i wyjście na odsłonięcie Obrazu. Zaraz po tym uczestniczymy we mszy niedzielnej, w której to ksiądz prowadzący wspomina nas w modlitwie (III Rowerowa pielgrzymka do Częstochowy mieszkańców sołectwa Bącka Huta i ich przyjaciół). Wzbudzamy ogromny podziw wśród innych pielgrzymów (niektórzy nawet chcą się wymieniać koszulkami J).… więcej…
VI dzień Pielgrzymki
Dzisiaj dotrzemy do Częstochowy. Pobudka o 5.30, pakowanie, herbata, kawa i o 7.30 jesteśmy już gotowi do wyjazdu. Tym razem pogoda chyba nam dopisze, jesteśmy pełni nadziei, że nam się uda – przecież tyle już za nami! Trasa jest dość łatwa do pokonania.… więcej…
V dzień Pielgrzymki
Dzisiaj choć wypoczęci mamy świadomość, że do przejechania jest ponad 110 km. Trasa jest rewelacyjna. Prawie ¾ to jazda w górki, a reszta to proste i wzniesienia. Trudnym etapem jest przejazd przez dwa miasta: Konin i Sieradz. Ale z tym problemem poradziliśmy sobie gładko J.… więcej…
IV dzień Pielgrzymki
Dzień spokoju i zadumy. Zwiedzamy obiekty Sanktuarium w Licheniu: Bazylikę, Las Grąbliński ze stacjami drogi krzyżowej, źródełko i oczywiście nie zabrakło wejścia na ponad 141 metrową wieżę widokową. Dzień rozpoczęliśmy o 6.00 mszą świętą, a zakończyliśmy o 21.00 apelem. Nocujemy u zaprzyjaźnionej rodziny, która prowadzi wynajem pokoi.… więcej…
III dzień Pielgrzymki
W dalszą podróż ruszamy o 7.30. Dzisiaj mamy dotrzeć do Lichenia. Trasa przebiega nader spokojnie. Mijają kolejne kilometry.
Nasze odcinki między przerwami staramy się wydłużać, i tak pokonujemy po 14, 12 km. Jedynym naszym przeciwnikiem jest wiatr, który wieje nam prosto w twarz.… więcej…
I i II dzień Pielgrzymki do Częstochowy
Pierwszy dzień pielgrzymki do Częstochowy. Miało nas wyruszyć 15, ale z powodu choroby nie wyjechał z nami Łukasz. Szkoda, bo solidnie przygotował się do wyjazdu spędzając mnóstwo godzin na rowerze.
Tuż po godz. 7.00, po błogosławieństwie udzielonym przez O. Przemysława stacjonującego w szkole w Szopie rekolekcjonisty, spakowaniu rzeczy do samochodu wyruszyliśmy na szlak…
Pierwszą dłuższą przerwę zrobiliśmy w Gowidlinie, później w Sulęczynie i tak dalej co ok.… więcej…