VII i VIII dzień Pielgrzymki – powrót do domu…

O 5.15 pobudka i wyjście na odsłonięcie Obrazu. Zaraz po tym uczestniczymy we mszy niedzielnej, w której to ksiądz prowadzący wspomina nas w modlitwie (III Rowerowa pielgrzymka do Częstochowy mieszkańców sołectwa Bącka Huta i ich przyjaciół). Wzbudzamy ogromny podziw wśród innych pielgrzymów (niektórzy nawet chcą się wymieniać koszulkami J). Miłym akcentem jest zrobienie meksykańskiej fali podczas naszego przejazdu przez Częstochowę w reprezentacyjnych koszulkach przez grupę pielgrzymkową z Belgii – trudno opisać co wtedy czuliśmy…

Spotykamy też pielgrzymów z Sierakowic w grupie ok. 180 osób, pod przewodnictwem ks. Piotra Pazdy i pani Uli Baski – to dopiero niespodzianka! Okazało się ponadto, że mieliśmy pokoje obok siebie, a nawet o tym nie wiedzieliśmy. Dzięki uprzejmości pana Edmunda Domaszka – przewoźnika z Sulęczyna, część z naszych rzeczy (pewnie z ¾ ) wrzucamy do autokaru. To znacznie usprawni nam powrót do domu.

Ten dzień przeznaczamy na zwiedzanie miejsc świętych na terenie Częstochowy i okolic. Udajemy się też do Sanktuarium Świętego Ojca Pio na Świętej Górce Przeprośnej, gdzie przechowywane są relikwie Ojca Pio.

Po sanktuarium oprowadza nas nowicjusz Apostolstwa Jezusa Ukrzyżowanego. Duże wrażanie robi na nas miejscowa droga krzyżowa.

Wieczorem uczestniczymy w Apelu Jasnogórskim, gdzie ponownie otacza się naszą grupę pielgrzymkową modlitwą poprzez wspomnienie jej w modlitwie głównej.

Ósmy dzień pielgrzymki do Częstochowy

O 5.15 pobudka i wyjście na odsłonięcie obrazu. To ostatni dzień pielgrzymki. Pozostaje spakować się, załadować bagaże do samochodu i wrócić do domu. To czas na dokonanie zakupów i ich poświęcenie.

Ok. 11.45 stajemy na krużganku naszego domu pielgrzymkowego i po podsumowaniu wyjazdu śpiewamy Barkę, po czym udajemy się na pociąg. Tu czeka nas miła niespodzianka, gdyż pociąg posiada wagon rowerowy i nie trzeba będzie męczyć się podczas układania rowerów w korytarzach pociągu. Ok. 21.30 przyjeżdżamy do Gdańska skąd odbiera nas autokar, którym wracamy do domu.