Wczoraj, w naszej placówce edukacyjnej, obchodziliśmy rodzinne święto pod nazwą Dzień Matki i Ojca. Oczywiście jest ono parafrazą Dnia Matki – 26 maja i Dnia Ojca – 23 czerwca. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 17.00. Wówczas wszystkich przybyłych gości przywitał pan Dyrektor – Przemysław Łagosz. W skład publiczności wchodzili oczywiście Rodzice, ich Pociechy, a także Babcie. Na początku swój repertuar przedstawiły najmłodsze dzieci z przedszkola. – Przebrane za żabki, bociany i biedronki rozpoczęły występ od wiersza „Witajcie nam goście”, który wypowiedziały wspólnie. Następnie zatańczyły do piosenek „Żaby
i bociany”, „Na majowej łące” oraz „Stokrotka i biedronka”.
Choreografię i całokształt nadzorowały, i opracowały panie z przedszkola – Emilia Janneck i Dorota Pawelczyk.
Kolejny występ przygotowały i wystawiły dzieci z trochę starszych klas 0 – III. Nie obyło się bez wierszyków, piosenek i szczerych życzeń. Uczniowie mieli na tę okazję w zanadrzu laurki i kwiatki, które wręczyli swoim Rodzicom. Uczniów przygotowały wychowawczynie.
To jednak nie wszystko, jeżeli chodzi o moc atrakcji. Tuż po godzinie 18.00 sala na holu trochę opustoszała… Dzieci udały się wyhasać na boisko pod opieką nauczycielek (panie: Agnieszka Kotlenga, Magdalena Rompa, Emilia Plichta). W tym czasie pozostali dorośli goście czekali na amatorską grupę teatralną, która przybyła do Szopy z inicjatywy pani Doroty Kroll z Bąckiej Huty. Teatr ProstoLINIjny powstał w 2008 r. dzięki członkom dawnego i szkolnego koła teatralnego „KLAKI”. Początki były trudne, ale dzięki cierpliwości i pracowitości jego założycieli, udało się ten pomysł urzeczywistnić. Teatr ProstoLINIjny w swoim dorobku ma już 1,5 h spektakl pt. „Przed pogrzebem” autorstwa Rafała Szamburskiego. W Szopie teatr z Lini wystawił swój drugi spektakl „Ala weter jo”, który premierę miał 30 stycznia br. Scenariusz powstał na podstawie opowiadania Jana Drzeżdżona „Testament” oraz z wykorzystaniem zasłyszanych dowcipów kaszubskich. Autorem i reżyserem przedstawienia jest Tamara Jabłońska, która zaangażowała 22 aktorów. Jest to pierwsza sztuka w całości w języku kaszubskim.
Akcja toczyła się przede wszystkim wokół głównego bohatera – Gusta, seniora rodu, który rządzi całą rodziną. Sędziwy Gust wybiera się na tamten, lepszy świat. Rodzina, mimo że bardzo jest przywiązana do dziadka, zmęczona jest już jego nieustannymi przygotowaniami do śmierci, które trwają już kilka lat… Przedstawienie urozmaicone jest licznymi innymi wątkami, które dotykają członków tej kaszubskiej rodziny. – To m.in. ciągła nietrzeźwość syna Gusta; nieoczekiwana ciąża, która okazuje się fałszywym alarmem; ploteczki ze wsi od życzliwej sąsiadki; atrakcyjna listonoszka, która stawia na nogi nawet umierającego Gusta… Komunikatywne i indywidualne wypowiedzi bohaterów były bardzo humorystyczne
i niepowtarzalne. W języku polskim nie byłyby tak oryginalnie odbierane. Nie oddałyby prawdziwego
i specyficznego klimatu, który towarzyszył rodzinie Gusta.
Spektakl na pewno wszystkim widzom przypadł do gustu, gdyż widownia bardzo często się śmiała i biła gromkie brawa. Mamy nadzieję, że to nie ostatni spektakl teatru z Lini w naszej miejscowości, który wcale nie wydaje się być amatorski, a wręcz przeciwnie . Nasze dowody uznania!
Po części artystycznej, którą przygotowały dzieci i trochę starsi aktorzy, nastąpił czas na coś słodkiego. Na korytarzu na parterze przygotowano wcześniej krzesła i stoły, które zapełniły się pysznymi ciastami, a także wędlinami. Była oczywiście gorąca kawa i herbata, zimne napoje. Miejsce znalazło się dla każdego. Frekwencja, jak zawsze zresztą, była imponująca. To świadczy tylko o tym, że szkoła w Szopie jest potrzebna nie tylko dzieciom, nauczycielom, ale także Rodzicom. Jest miejscem, gdzie można spotkać się na chwilę i porozmawiać, zobaczyć, co przygotowały dzieci dla swoich najbliższych, a także przekonać się, jak inni żyją i czym zajmują się na co dzień, jakie mają hobby… – Jak na przykład mieszkańcy z gminy Linia.
Opracowała Sabina Lejk