Za siedmioma górami, za siedmioma dolinami… znajduje się świat zabawy, śmiechu i wielkiej przygody w Przywidzu. To piękna kraina pełna tajemnic. Tutaj ciągle coś się dzieje i nikt nie wie, co to nuda. Każda spędzona chwila i każdy zrobiony krok, prowadzą odkrywcę ku wspaniałej, wielkiej przygodzie.
Dzieci z „Małej Szkoły” w Szopie wraz z opiekunami przeżyły swoją przygodę 28 maja 2013 roku. Pogoda wyjątkowo sprzyjała naszej wycieczce, było chłodno, ale słonecznie.
Przygodę rozpoczęliśmy od wspaniałej zabawy w „Wielkiej Kuli” zwanej „Zorbą”. Następnie uczniowie mogli sprawdzić swoje umiejętności strzeleckie z wykorzystaniem łuku i strzelby. Walkę z własnymi słabościami można było stoczyć przy siatce wspinaczkowej – 14 metrów oraz ustawianiu skrzynek. Nie wszystko okazało się takie proste!
Ciekawą lekcję przeżyliśmy w parku linowym, który składał się z 13 przeszkód o średnim poziomie trudności. Na dzieci czekały takie stacje jak: spacer po belkach, podniebne huśtawki, szybki zjazd po linie, spacer bez trzymanki po ruchomej kładce, przejście wewnątrz rozwieszonej sieci, przeszkody w kształcie litery H, przejście po ruchomym taranie, przejście pomiędzy rozwiedzionymi belkami oraz szybki zjazd na linie. Wszystkie przeszkody umieszczone były pomiędzy drzewami na wysokości od 3 do 9 metrów nad ziemią. Każdy uczestnik został wyposażony w kask i uprząż oraz przeszedł odpowiednie szkolenie.
Największy zainteresowaniem wśród chłopców cieszyły się: walki sumo na specjalnej macie
i odpowiednim stroju i „Bungee Run” – biegnij ile sił. – Zadanie polegało na tym, żeby przebiec 15 metrów szybciej niż rywal z konkurencyjnej drużyny, przyczepiony do specjalnej sprężyny oraz walki gladiatorów. Zawodnicy walczyli o honor swoich drużyn.
Był to dzień pełen atrakcji i niezapomnianych przygód. Znakomita oferta dla dzieci, które lubią spędzać aktywnie czas. Nad bezpieczeństwem wszystkich zabaw czuwali instruktorzy oraz opiekunki wycieczki, panie: Karolina Neubauer, Dorota Kobiela i Emilia Plichta.