1 kwietnia dla szóstoklasistów nie był w tym roku typowym dniem do robienia żartów, a to za sprawą pisania testów kompetencji. Tuż po godzinie dziewiątej, wyposażeni w przybory szkolne, uczniowie z klasy szóstej rozpoczęli rozwiązywanie zadań testowych. Motywem przewodnim było wynalezienie telefonu, dźwięki, muzyka. Uczniowie musieli wykazać się umiejętnością czytania ze zrozumieniem, wykorzystaniem wiedzy w praktyce, pisaniem, geometrią i liczeniem. Rozwiązywali zadania otwarte i zamknięte, pisali opowiadanie i ogłoszenie, rozwiązywali zadania geometryczne.
Jak poszło naszym szóstoklasistom dowiemy się pod koniec roku szkolnego. Jednak już dzisiaj możemy sprawdzić z jakimi zadaniami przyszło im się zmierzyć.
http://www.cke.edu.pl/images/files/sprawdzian/Arkusz_S-1-142_A.pdf
Sprawozdanie Aurelii Złoch
Jestem uczennicą klasy szóstej. Wczoraj, 1 kwietnia 2014 roku pisałam tzw. test szóstoklasisty. Całą klasą musieliśmy przyjść do szkoły przynajmniej pół godziny prze egzaminem, o godz. 8.30. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy. W jednej był Bartek Damps, a w drugiej nasza reszta klasy. Komisja Bartka składała się z pani Sabiny Lejk, Emilii Plichty i Doroty Richert. W komisji w mojej grupie była pani Dorota Kobiela, Agnieszka Kotlenga i Joanna Sychta. Test rozpoczęliśmy pisać dokładnie o godz. 9.03. Egzamin składał się tradycyjnie z polskiego i matematyki…, był troszkę trudny. Niestety, nie zmieściłam się w czasie i nie napisałam tak, jakbym chciała. Skończyliśmy pisać o 10.03. Potem wyszliśmy z klasy i czekaliśmy na Bartka. Kiedy i on zakończył pisanie, to zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcie i rozeszliśmy się do domów.
Mama nadzieję, że wszystkim poszło dobrze, czego życzę Im z całego serca.
Sprawozdanie Dominika Ropeli
Wielotygodniowe przygotowania, próbne testy i stres nie poszły na marne. 1 kwietnia, gdy już wstaliśmy, zaczął się trochę nerwowo, ponieważ o godz. 9.00 mieliśmy napisać swój pierwszy poważny egzamin, tzn. test szóstoklasisty. Czternastu zdenerwowanych uczniów już od godz. 8.00 czekało na wezwanie do sali. W komisji zasiadły panie: Dorota Richert z Pomieczyńskiej Huty, Joanna Sychta z Mojusza i nauczycielki z naszej szkoły: Sabina Lejk, Dorota Kobiela i Emila Plichta, a także Agnieszka Kotlenga. Gdy już dostaliśmy testy, zauważyliśmy, że nie ma zadań z przyrody i historii. Po godzinie zakończyliśmy sprawdzian i stres odszedł. Na wyniki niestety musimy jeszcze poczekać. Po krótkiej sesji fotograficznej, mogliśmy się rozejść do domów. Tego samego dnia gimnazjum udało się na spacer w czasie naszego testu, a reszta podstawówki miała dzień wolny od zajęć dydaktycznych i wychowawczych.
