Wczoraj, 23 stycznia br. o godz. 20.00 rozpoczęła się zapowiedziana wcześniej szkolna impreza przeznaczona dla uczniów szkoły podstawowej. Przewodniczący Samorządu Uczniowskiego SP – Marcin Klinkosz, wraz z pozostałymi członkiniami „trójki” (Amelia Teclaf i Laura Złoch), zorganizował dyskotekę połączoną z projekcją filmów, i oczywiście – co było sednem całego wydarzenia – ze spędzeniem nocy w szkole. Potańcówka trwała prawie 3 godziny i odbyła się na holu, który wcześniej został na tę okazję symbolicznie przystrojony. Podczas zabawy tanecznej uczniowie brali udział w różnych konkursach z nagrodami, np. musieli spróbować niektórych potraw i rozpoznać smaki (z zamkniętymi oczami), wyłowić lizaki z dna misy wypełnionej wodą, zatańczyć na gazecie czy zjeść kisiel w parach – jedna osoba karmi, druga spożywa, ale utrudnieniem były tutaj także zasłonięte oczy jednego z zawodników. Duże emocje wśród wszystkich, i to bez wyjątku, wywoływała zabawa do podkładu muzycznego znanych przebojów. Modzi uczestnicy improwizowali prawdziwe ruchy piosenkarzy i tancerzy, których choreografię mogli zobaczyć na nowym ekranie umieszczonym na ścianie szkolnego holu. Wystarczyło podłączyć laptop, głośniki, skomunikować się z Internetem i… wszyscy pląsali w rytm emitowanych hitów. Swoje drugie 5 minut miał Gangnam Style, który był najchętniej parodiowany. Po skocznej części wieczoru, wszyscy wg własnego uznania zajęli miejsca w dwóch salach na parterze, rozłożyli materace i rozpoczęli oglądać filmy, a był to m.in. Wiktor i tajemnica krokodylowego domu, Gnijąca panna młoda, czy Rio 2. Niektórzy widzowie poddali się objęciom Orfeusza i zasnęli wyczerpani rytmicznymi podskokami, ale była i taka część, która nie zmrużyła oka niemal do samego rana. Na szczęście pomieszczenia, które zajmowali uczniowie w nocy, a także, gdzie się bawili – zostały posprzątane i doprowadzone do pierwotnego stanu – przez uczestników. Szczególnie ogólnego porządku pilnował Łukasz Sikora, który zna się nie tylko na sprzęcie do sprzątania
, ale nie boi się pracy i chętnie sam bez upominania podejmował się różnych zadań. Pochwalić należy także pozostałych, gdyż wielu z nich także zadbało o porządek w macierzystej szkole. Między godziną 8.00 a 9.00 wszyscy uczniowie rozeszli się lub rozjechali do swoich domów. W końcu przyszła upragniona pora na sen.
Opiekę nad nocnymi markami sprawowały panie: Aleksandra Czaja, Emilia Plichta i Sabina Lejk.