W środę grupa uczniów z klas I-VI wraz z opiekunami wyruszyła na trzydniowe ferie do Trójmiasta.
Pierwszego dnia zwiedzaliśmy Akwarium Gdyńskie. Jest to niezwykłe miejsce, w którym można zobaczyć różne gatunki ryb, płazów i gadów pochodzące z różnych rejonów świata.
Popołudniu udaliśmy się do kina Helios na film „Pingwiny z Madagaskaru”. Film opowiada historię najwspanialszych ptasich szpiegów wszech czasów: Skippera, Kowalskiego, Rico i Szeregowego. Ci elitarni tajni agenci łączą siły z tajną organizacją Północny Wiatr, którą dowodzi Agent Utajniony. Razem stawiają czoło doktorowi Oktawiuszowi Mackiewiczowi, który chce zniszczyć świat.
Około godziny 17-ej dotarliśmy do miejsca zakwaterowania czyli Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Gdańsku.
W czwartek po śniadaniu wyruszyliśmy do Hali Olivii, gdzie wszyscy mieli okazję poćwiczyć jazdę na łyżwach. Jednym wychodziło to lepiej innym trochę gorzej, ale najważniejsze, że wszyscy spróbowali swoich sił w tej zimowej dyscyplinie sportowej. Popołudniu wybraliśmy się po raz drugi do kina. Tym razem podzieliliśmy się na dwie grupy wiekowe. Młodsza grupa obejrzała film: „ Dzwoneczek i bestia z Nibylandii” a pozostali komedię „ Bezwstydny Mortdecai”. O godzinie 17-ej wróciliśmy do schroniska i od razu ruszyliśmy w kierunku stołówki na obiadokolację. Mimo, że obiad był smaczny i można było się najeść do syta to około 20-ej wszyscy zgłodnieli i postanowiliśmy razem przygotować kolację. Wspólnymi siłami zrobiliśmy różne kanapki, które w szybkim tempie znikały z talerzy. Po kolacji i wieczornej toalecie wszyscy udali się do swoich pokoi gdzie przy szampanie Picolo i muzyce świętowali ostatnią noc w schronisku. Jak się wkrótce okazało większość z uczniów była na tyle zmęczona atrakcjami dwóch ostatnich dni ,że szybko zasnęła i o godzinie 23-ej w schronisku zapanowała całkowita cisza.
W piątek po śniadaniu spakowaliśmy nasze bagaże i około godziny 9,30 wyjechaliśmy w kierunku Sopotu gdzie czekało nas dwugodzinne szaleństwo w Aquaparku. Młodsze dzieci bawiły się głownie w płytszych basenach gdzie głębokość wody nie przekracza 60 cm. Znajdują się tam armatki wodne, zwierzęta tryskające wodą i zjezdżalnie dla najmłodszych. Starsza część grupy korzystała z basenów zewnętrznych i wewnętrznych oraz dwóch zjeżdżalni: żółtej o długości 110 metrów i niebieskiej krótszej, ale dużo szybszej. Najwyżsi uczniowie o wzroście przekraczającym 160 cm mogli również poszaleć na „dzikiej rzece” Po kąpieli wszyscy bardzo zgłodnieli i z chęcią zjedli obiad. Do domu wróciliśmy o godzinie 15,30.
Ferie w Trójmieście
10 lutego 2015 przez