Kolejna niedziela pod znakiem spływu. Tym razem trasa od Kozina. Miało być tak pięknie, ale wyszło jak wyszło,.. Temperatura spadła do 8 st., padał deszcz, grad. Oczywiście nie obyło się bez walki piratów! Jednak najgorsze było to, że poziom wody był bardzo niski i trzeba było przez bardzo długi odcinek ciągnąć kajak za sobą… Chyba z Łupawy zrezygnujemy i dalej spływać będziemy Słupią i Brdą…Było nas dzisiaj 34. Dziękuję za obecność, determinację i wspólne ekstremalne przeżycia!
Dziękujemy Honoracie za przepyszną drożdżówkę!
Spływ Łupawą! Ziiiiimmmmmmnnnnnnnoooooooooooooooo…
22 maja 2016 przez