Przedszkole, Szkoła Podstawowa, Gimnazjum w SZOPIE
This movie requires Flash Player 9
Szopa na mapie

Bal gimnazjalny 2016 – kilka słów refleksji…

Mija tydzień od uroczystego balu 3 klasy – naszych przyszłych absolwentów gimnazjum :) . Pozwolę sobie na początku tej krótkiej refleksji o tamtym wydarzeniu podziękować wszystkim Tym, którzy zajęli się przygotowaniem tej naprawdę udanej imprezy. Szczególnie dziękuję państwu Bogusławie i Wacławowi Langom, za udostępnienie nam sali bankietowej. To naprawdę duży prezent dla mnie i mojej Klasy, ale także całej społeczności, która wtedy zaszczyciła nas swą obecnością 11 czerwca 2016 r. o godz. 18.00… Dziękuję również osobom, które pomagały w dekoracji, organizacji kwiatów, poczęstunku  etc., etc. Jak zapewniała mnie moja Klasa – wszystko będzie i  było dopięte na ostatni guzik, a nawet na dwa, trzy, cztery! ;)

Napawa mnie dumą mobilizacja uczniów i przygotowanie przez nich całej uroczystości. Oczywiście nie byłoby to możliwe bez wsparcia i pomocy Rodziców, którzy podjęli się – co tu dużo ukrywać – przedsięwzięcia, przed którym zostali po prostu postawieni ;) . Gimnazjaliści już na początku stycznia dosyć poważnie zaczęli obmyślać swą ostatnią zabawę. Małymi krokami zaplanowali całe wydarzenie, począwszy od stworzenia listy gości, a skończywszy na pokazie tanecznym. Muszę dodać tutaj, że moi (jeszcze Moi) uczniowie rzadko się doradzali – przynajmniej mnie – w kwestiach organizacji i wiele spraw utrzymywali w tajemnicy ;) . Miała być niespodzianka i była :) .

Jak już mówiłam podczas wieczorku – trudno w kilka minut opowiedzieć to, co wydarzyło się przez te kilka lat naszej wspólnej szkolnej egzystencji. Cieszy to na pewno, że więcej jest tych dobrych wydarzeń i wspomnień, niż tych przykrych… – Ale gdzie takich nie ma? Przeciwności także mają swój urok, gdyż zazwyczaj motywują do walki o swoje – do obrony siebie, swych przekonań, własnego ja. Przy okazji apeluję tutaj do moich wychowanków, aby rozmawiali ze swoimi Rodzicami, tak jak my czasem rozmawialiśmy w szkole, na lekcji, podczas przerwy, na wycieczce. Rozmawiajcie z nimi, dużo i kiedy się da, ufajcie im. Wtedy One będą z Wami rozmawiać więcej, także się otworzą, i będą Wam ufać. Wówczas Wasze drogi nigdy się nie rozejdą. Kiedy Was zrozumieją, to pomogą Wam przejść przez życie, które nie zawsze jest usłane różami. Drodzy Rodzice – rozmawiajcie z Waszymi dziećmi jeszcze więcej i jeszcze dłużej. One zawsze o Was dobrze mówiły i nadal mówią. Ale nie tylko dlatego. Pamiętajcie, wiedzcie, że macie cudowne dzieci. Zdaliście swój egzamin z bycia Rodzicem, a to naprawdę trudne zadanie, może nawet najtrudniejsze w całym życiu. Może Wasze pociechy nie powielają Waszych idei, marzeń, zawodów, chcą iść własną ścieżką. No, ale przecież o to chodzi, żeby być sobą, przeżyć swoje życie, a nie życie kogoś innego, czy realizować jego niespełnione marzenia. Nauczcie je podejmować dobre decyzje, zamiast decydować za nie :) .

Bycie wychowawcą tej klasy dało i daje mi mnóstwo satysfakcji. Nie obyło się bez trudnych i niemiłych akcentów, ale idealne i bezproblemowe życie byłoby chyba najzwyczajniej nudne. Nie mobilizowałoby także i mnie do większej pracy nad sobą. Były na pewno sprawy, które można było lepiej rozwiązać, przewidzieć, coś ulepszyć, więcej osiągnąć. Jednak nie posiadam jeszcze tej umiejętności, podobnie jak moi gimnazjaliści – wciąż uczę się ciebie człowieku… Jak powiedział słynny aforysta Andrzej Labuda: jaka pani, taka klasa :) .

Dziękuję, że miałam możliwość bycia opiekunem także i tej klasy – nie ujmując godności żadnej wcześniejszej, której byłam wychowawcą. One także mnie ukształtowały.

Dziękuję Rodzicom za spotkania, wywiadówki, sms-y, rozmowy telefoniczne i każde dobre słowo, a było ich naprawdę dużo. To więcej znaczy, niż jakiś prezent, czy rzecz. Nasz obraz w oczach drugiego człowieka, jest dla nas najlepszym lustrem.

Z Moimi uczniami sobie jeszcze porozmawiam ;) !!!

PS A propos prezentu od mojej Klasy – no ba! Pewnie, że się podobaaa! :) :) :) , ale cukierki się kończą… :( ;)

 Sabina Lejk