Wodospad Kamieńczyka, Schronisko na Hali Szrenickiej

Sobota przebiegła pod znakiem mgły, opadów śniegu. Ruszyliśmy ze Szklarskiej Poręby by po godzinie dotrzeć do jednego z najpiękniejszych wodospadów w Polsce – Wodospadu Kamieńczyka. Późnej pozostało nam tylko dotarcie do naszego miejsca noclegowego czyli prawdziwego górskiego Schroniska na Hali Szrenickiej. Droga nie tylko była trudna, o dużym nachyleniu, ale również od pewnej wysokości pojawił się śnieg i to sporo śniegu… To jest przyczynkiem do tego tego, aby zmienić nasze jutrzejsze plany. Powodem jest nie tylko niesprzyjająca aura (opady deszczu ze śniegiem), ale również brak przygotowania samych uczniów do wędrówki. Pomimo pełnej informacji i prośby o zabranie ze sobą wyższych butów, czapek, rękawiczek, kurtek – na wycieczkę wyjechało niewielu uczniów, którzy wzięli to sobie do serca. Troszkę mam pretensje także do samych rodziców, którzy nie dopilnowali tego przed wyjazdem… Każdy ma w domu obuwie wyższe niż np. trampki… Ale też smutne jest to, iż sami uczniowie, przecież już 14-16 latkowie, będąc już kilkukrotnie w górach, totalnie „olali” sobie sprawę!