Od poniedziałku do środy (3-5.04.2017) w naszej szkole trwały rekolekcje wielkopostne. Poprowadził je kleryk Paweł Obuchowski, z posłannictwa ks. Marka Wery, proboszcza parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Sierakowicach. W pierwszym dniu uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum – podzieleni na oddziały – zajęli się opracowaniem planu na spędzenie tego wspólnego czasu w wyjątkowy sposób. – W taki, jaki też wyobrażali sobie uczniowie. Razem z duchownym Pawłem próbowali określić zasady, jakie będą obowiązywały. Okazało się, że wcale nie jest to takie łatwe i nie wszystko jest takie, jak nam się wydaje. Czasami to tylko pozory… Zasady spisane na wielkiej kartce przez Julka i Oliwię (w gimnazjum), tak szybko jak się na niej pojawiły, jeszcze szybciej uległy zniszczeniu…
Wtorek upłynął pod znakiem drogi krzyżowej. Wszyscy, począwszy od zerówki, a skończywszy na gimnazjalistach trzeciej klasy, przeżyli ją na zewnątrz szkolnych murów. Trasa objęła przede wszystkim miejsca na terenie Szopy, gdzie znajdują się przydrożne krzyże. Po symbolicznej męce pańskiej, uczniowie wrócili do szkoły, gdzie po krótkiej przerwie nastąpiła dalsza część nauk. Tematem przewodnim była m.in. przypowieść o synu marnotrawnym. Jej znaczenie dosłowne i przenośne, wymiar w czasach obecnych. W czasie lekcji z klerykiem Pawłem, często dochodziło do polemiki między uczniami a prowadzącym, co przysparzało nie tylko uśmiechu każdej ze stron, ale dawało sporo do myślenia.
Środa, to podsumowanie i zakończenie tegorocznych rozważań wielkopostnych rekolekcji.
Wszystkie spotkania zostały urozmaicone różnymi filmikami, jakie przygotował kleryk Paweł, a także rekwizytami, jak np.: szyba, farba, młotek , no i oczywiście nie zabrakło najważniejszego przedmiotu: Biblii. Dodatkowo miłym akcentem był udział naszych uczennic w czasie całych rekolekcji, które grały na gitarach i śpiewały okolicznościowe utwory.
Przy okazji w imieniu całej społeczności Zespołu Szkolno-Przedszkolnego „Małej Szkoły” i Gimnazjum w Szopie serdeczne i wielkie Bóg Zapłać składamy na ręce kleryka Pawła Obuchowskiego, za spędzony u nas czas. Dziękujemy za słowa prawdy, także tej przykrej; uzmysłowienie nam naszych błędów i grzechów, ale i pokazanie nam naszych dobrych stron. Dziękujemy też za skłonienie nas do podjęcia dyskusji o naszym życiu, naszym miejscu na świecie, naszym zadaniu i misji. Dziękujemy za prowokację, która miała otworzyć nam oczy nie tylko na drugiego człowieka, ale przede wszystkim na nas samych. Od dziś nie patrzmy na świat przez zamazaną szybę. Idźmy śmiało do przodu, przed siebie. To, co jest naszą przeszkodą, pokonujmy z odwagą. Nie bójmy się iść przez kręte ścieżki życia, bo Bóg jest naszym drogowskazem.
Szczęść Boże