Od 12 do 14 czerwca br. w Nidzicy odbył się ogólnopolski konkurs Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. Naszą szkołę, gimnazjum, a konkretnie – całe województwo pomorskie reprezentowali uczniowie: Michał Koszałka, Robert Peta i Michał Lorbiecki (w rezerwie – Przemek Bobkowski).
Do Maróza – miejsca noclegu w ośrodku Rewita Waplewo (ok. 25 km od Nidzicy) przyjechaliśmy już w niedzielę, aby w poniedziałek nie stresować się podróżą, tym bardziej, że z postojem zajęło nam to prawie 4 godziny. Trasa upłynęła nam mimo wszystko dosyć sprawnie, mimo że na drodze mieliśmy małe przeszkody – jak roboty drogowe, objazdy itd. Po 22.00 byliśmy już w sowich pokojach, w domku o miłej nazwie – Puchatek . Poniedziałek tradycyjnie rozpoczęliśmy od śniadania. Potem mieliśmy wolny czas, który wykorzystaliśmy na przypomnienie materiału (przepisy). Przed obiadem wszystkie drużyny dostąpiły losowania numerów porządkowych, według których później uczestnicy zostali dopuszczeni do konkurencji, którymi były: testy, tor przeszkód, miasteczko ruchu oraz udzielanie pierwszej pomocy. Nasi chłopcy wylosowali nr 14. Po testach wszyscy zawodnicy z opiekunami udali się do Nidzicy, gdzie oficjalne otwarty został konkurs przez burmistrza Nidzicy, pana Jacka Kosmalę. Później spacer do zamku, gdzie kilka a raczej kilkadziesiąt słów
wypowiedzieli zebrani goście, m.in. organizatorzy, sędziowie, sponsorzy. Obejrzeliśmy także pokaz walk rycerskich. Poniedziałek zakończył się kolacją w Rewicie.
Wtorek, to zmagania na torze i miasteczku ruchu drogowego, a także pierwsza pomoc. Zawody odbyły się w Zespole Szkół nr 3 w Nidzicy. O 10 godzinie rozpoczęły szkoły podstawowe, następnie gimnazja. Po wszystkich konkurencjach na placu szkolnym pojawiły się zabytkowe auta oraz zaproszenie goście – Jacek Czachor (na zdjęciu z Michałami ), Marcin Szanter czy Magda Duhanik. Z powodu nieprzyjaznej pogody (prawie cały dzień padało rzęsiście), nie mogliśmy obejrzeć symulatora dachowania…
Wieczór upłynął pod znakiem obchodów 40-lecia BRD, gdzie dwóch trenerów drużyn BRD – Jurek Pecyna i Marcin Sztuka, zaprezentowało przygotowany przez siebie osobiście filmik dotyczący historii turniejów BRD – od początku 1977 r., do czasów obecnych.
Środa, to ostatni dzień, na szczęście już bez konkurencji dla zawodników. Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy autokarami w stronę Olsztyna. Na polach Grunwaldu czekali na nas przewodnicy, którzy przybliżyli zebranym historię regionu i samej bitwy pod Grunwaldem. Następnie pojechaliśmy do Olsztyna – zwiedzanie starówki oraz projekcja filmu w olsztyńskim planetarium. Pogoda wyjątkowo dopisywała tego dnia, było ciepło i bezchmurnie. Niestety, nie udało się nam wejść do fabryki Michelin, na pokaz wytwarzania opon samochodowych. Brak czasu… Po powrocie do ośrodka Rewita, zjedliśmy obiad i wybraliśmy się do Nidzicy na Halę Sportowo-Widowiskową na podsumowanie konkursu. Wszystko rozpoczęło się o 17.00 i trwało do 20.00. Każda ze szkół została wymieniona i oficjalnie nagrodzona bez względu na zajęte miejsce. Na koniec nagrody odebrali najlepsi uczestnicy indywidualni ze szkoły podstawowej i gimnazjum. Udział w konkursie w sumie wzięły 34 drużyny – 17 ze szkół podstawowych i 17 z gimnazjów.
Jak podkreślali organizatorzy i inni ważni goście tegorocznych zawodów, wszyscy uczestnicy byli i powinni czuć się zwycięzcami, ponieważ stanowią czołówkę najlepszych drużyn w Polsce. Wygrali etapy gminne, powiatowe, wojewódzkie i zakwalifikowali się do turnieju ogólnopolskiego. To wielka praca, wysiłek, wiele wyrzeczeń i zasłużony sukces. Na 40. konkursie NIKT zatem nie jest i nie był przegranym.
Nasi zawodnicy zajęli w tym roku 9. miejsce. Powtórzyli sukces z ubiegłego roku, gdzie również, w trochę innym składzie, zajęli dziewiąte miejsce. Może ktoś powie, że nisko… Nie sądzę. Do zawodów uczniowie przygotowywali się bardzo długo pod okiem pana Dyrektora i pani Doroty Kobieli. Sami też często poświęcali swój prywatny czas, aby poćwiczyć technikę jazdy i przepisy. Ponadto były lekcje, zawody sportowe… Konkurencja w Nidzicy była nie byle jaka. Sami mistrzowie z województw, a więc było z kim walczyć. Wielu uczestników, to zwycięzcy ważnych etapów tego konkursu jeszcze ze szkoły podstawowej, więc naprawdę nie jest łatwo pokonać weteranów. Do tego trzeba pamiętać, że w takich sytuacjach ważną rolę odgrywają inne czynniki, takie jak pogoda, samopoczucie zawodników, stres, nerwy i po prostu odrobina szczęścia. Dziewiąte miejsce, to bardzo dobry wynik !!!
Po rozdaniu nagród, wybraliśmy się do Lichenia, gdzie dotarliśmy tuż po północy. Tam czekali na nas „rowerowcy” z Szopy, którzy byli w drodze do Częstochowy .
S.L.