Przedszkole, Szkoła Podstawowa, Gimnazjum w SZOPIE
This movie requires Flash Player 9
Szopa na mapie

Dzień czwarty – Meteory – klasztory w skałach – 19.08.2019 r.

Dzisiaj, 19 sierpnia tuż po śniadaniu, wybraliśmy się na wycieczkę w okolice miasta Kastraki, aby podziwiać jedną z najbardziej malowniczych formacji skalnych na świecie. Meteory, bo o nich mowa, zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Są jedną z najchętniej odwiedzanych atrakcji w Grecji. Ich grecka nazwa metéoros w wolnym tłumaczeniu oznacza „zawieszony w powietrzu” lub „środek nieba”. Te niezwykłe masywy skalne sięgają wysokości ponad 500 m n.p.m. Na szczytach tych imponujących skał umiejscowiono zespół prawosławnych klasztorów – monastyrów. Łącznie wybudowano 24 klasztory. Każdy z nich osadzono na innej skale. Współcześnie aktywnych jest sześć i wszystkie otwarte są dla zwiedzających. W każdym klasztorze znajduje się kościół, pomieszczenie/wieża z liną do wciągania ludzi i towarów oraz pomieszczenia mieszkalne i inne, służące mnichom i mniszkom w codziennym życiu. Do 1923 r. wchodzono do klasztoru po sznurkowej, wiszącej drabinie lub wciągano ludzi w specjalnej siatce. Dzisiaj wchodzi się do klasztoru wykutymi w skale korytarzami i schodami, a kosze zastąpione zostały windami zawieszonymi na stalowych linach. My zwiedzanie rozpoczęliśmy od najbardziej imponującego klasztoru Wielki Meteor, zwanym również jako Klasztor Przemieniania Pańskiego. Został założony w 1340 roku przez św. Anastazego, który według legendy został wniesiony na górę przez orła. Teren tego klasztoru swoim rozmiarem przypomina mały zamek. Wejście do klasztoru prowadzi tunelem oraz schodami wykutymi w skale. Niestety, z powodu remontu nie weszliśmy do środka a jedynie mogliśmy podziwiać piękne widoki i zrobić pamiątkowe zdjęcia. Drugi monastyr, który odwiedziliśmy, to klasztor Warłama. W środku podziwialiśmy duży taras z pięknym widokiem. Na miejscu zwiedziliśmy muzeum religijne oraz dwie kaplice. W drodze powrotnej podziwialiśmy również klasztor Rusanu (klasztor św. Barbary), klasztor św. Stefana oraz klasztor św. Mikołaja Odpoczywającego.
W większości klasztorów znajdowały się również sklepy, gdzie mogliśmy kupić drobne pamiątki oraz produkty spożywcze wyrabiane na miejscu. Klasztory wywarły na wszystkich ogromne wrażenie, urzekły nas niezwykłym kształtem i niedostępnością. Około godziny 17.00 wróciliśmy do hotelu. Czas przed obiadem dzieci spędziły na basenie oraz na grach i zabawach sportowych.